Aktualności
Nielegalną i niespełniającą żadnych norm sanitarnych produkcję sałatek warzywnych wykryli w powiecie jaworskim na Dolnym Śląsku policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą. Nielegalna produkcja mogła trwać cztery lata, a sałatki trafiały do restauracji, barów i jadłodajni.
Policjanci z Jawora zatrzymali w tej sprawia 66-letniego mężczyznę. Uczynił on sobie z prowadzonej bez zezwolenia produkcji sałatek warzywnych stałe źródło dochodu - poinformował w środę asp. szt. Ewa Kluczyńska z biura prasowego Komendy Powiatowej Policji w Jaworze.
Nielegalna wytwórnia sałatek warzywnych znajdowała się na jednej z posesji w powiecie jaworskim. Linię produkcyjną urządzono w pomieszczeniach piwnicznych. Policja znalazła tam warzywa i odpady, a także hermetycznie zamknięte pojemniki z tworzywa sztucznego zawierające gotowe do sprzedaży sałatki.
"Na opakowaniach nie było żadnych etykiet z informacją o dacie produkcji, terminie ważności czy pochodzeniu produktu. Jak ustalili śledczy, produkcja odbywała się w skandalicznych warunkach niespełniających podstawowych wymogów dla tego typu działalności" - przekazała policjantka.
Na posesji znajdowały się samochody dostawcze, którymi produkty były rozwożone od odbiorców - barów, restauracji i jadłodajni.
Według policji, nielegalna produkcja sałatek warzywnych niespełniająca żadnych norm sanitarnych mogła trwać cztery lata. 66-latek nie miał zarejestrowanej działalności rolniczej, ani też nie składał do Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Jaworze wniosku o zarejestrowanie rolniczego handlu detalicznego - przekazała Kluczyńska. Mężczyzna miał też zakaz prowadzenia działalności gospodarczej wydany przez Sąd Rejonowy w Legnicy. Grozi mu do pięciu lat więzienia.