Aktualności
W czwartek nadejdzie apogeum fali upałów. Temperatura będzie znacznie przekraczać 30 st. C, a miejscami wzrośnie powyżej 35 st. C i może zbliżyć się do rekordowych wartości 40 st. C. Zapowiadamy też mnóstwo słońca i dopiero po południu miejscami trochę deszczu oraz burz

Wyjątkowo mocno świecące słońce będzie dziś dominować na niebie właściwie przez cały dzień. Indeks UV wyniesie w Polsce nawet 6-8, co może stwarzać dla nas zagrożenie, jeśli będziemy dłużej przebywać na słońcu. Jedynie na krańcach zachodnich w drugiej części dnia zapowiadamy wzrost zachmurzenia, przelotne opady deszczu oraz lokalne burze. Nie będą to jednak gwałtowne zjawiska. W czasie ich trwania oczekujemy głównie mocniejszego deszczu do 20 mm, wiatru do 70 km na godz. i drobnego gradu.
Tylko na wschodzie, Podhalu i krańcach zachodnich termometry nie pokażą dziś więcej niż 28-30 st. C. Poza tym żar ma się lać z nieba. Prognozujemy 31-35 st. C, a w Wielkopolsce i na Dolnym Śląsku aż 36-38 st. C.
Wiatr słaby i umiarkowany, przeważnie z kierunków południowych, po południu na zachodzie skręcający na zachodni. W całej Polsce prognozujemy odczucie gorąca i bardzo niekorzystny biomet.
W nocy od Pomorza po Opolszczyznę i Dolny Śląsk przewidujemy więcej chmur, przelotne opady deszczu i burze, ale nie będą to gwałtowne czy liczne zjawiska. Przyniosą głównie mocniejszy deszcz do 20 mm. W innych regionach cały czas pogodnie.