Aktualności
Na większości obszaru Polski nie ma już suszy rolniczej, jednak niedobór wody nadal występuje na terenie Polski północno-zachodniej. Na suszę najbardziej narażony jest rzepak - informuje Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa.
W szóstym okresie raportowania, tj. od 11 maja do 10 lipca 2020 roku, średnia wartość Klimatycznego Bilansu Wodnego (KBW), na podstawie którego dokonywana jest ocena stanu zagrożenia suszą, była dodatnia, wynosiła 24 mm" - czytamy w komunikacie IUNG opublikowanym w czwartek.
Obszar z największym deficytem wody nie uległ zmianie i w dalszym ciągu notowany jest na terenie Pobrzeża Szczecińskiego. Duże niedobory wody wystąpiły w zachodniej części Pojezierza Pomorskiego oraz Wielkopolskiego. Susza rolnicza notowana jest na terenie województw: zachodniopomorskiego, wielkopolskiego, lubuskiego, dolnośląskiego, pomorskiego, warmińsko-mazurskiego, łódzkiego.
Na pozostałym terenie Polski nie notowano niedoborów wody dla roślin uprawnych, a na niektórych obszarach jest jej nadmiar.
Wysokie opady na znacznym obszarze kraju spowodowały, że nadmiar wody wystąpił na południowym obszarze Polski, m.in. w województwie opolskim, śląskim, małopolskim, świętokrzyskim, podkarpackim, lubelskim oraz mazowieckim.
Największe zagrożenie suszą rolniczą wystąpiło wśród upraw rzepaku i rzepiku. Suszę w tych uprawach odnotowano w 236 gminach Polski (9,53 proc. gmin kraju). W stosunku do poprzedniego okresu raportowania nastąpił wzrost o 85 gmin, w których wystąpiła susza.
Zasięg suszy w stosunku do poprzedniego okresu raportowania zmniejszył się w uprawach: zbóż jarych, krzewów owocowych, kukurydzy na ziarno, kukurydzy na kiszonkę, roślin strączkowych, zbóż ozimych, truskawek, warzyw gruntowych.
Według IUNG, zmniejszeniu uległa liczba gmin oraz procent potencjalnej powierzchni gruntów ornych z suszą rolniczą. Jedynie w uprawach rzepaku i rzepiku zasięg suszy wzrósł.
