Już mokra zgnilizna bakteryjna niszczy kalafiory
Mokra zgnilizna bakteryjna, to choroba doskwierająca głównie późniejszym uprawom warzyw. Jej sprawcą są bakterie z rodzaju Erwinia spp. i Pseudomonas spp., które zalegają w glebie razem z resztkami porażonych roślin. W tym roku patogen zaatakował wyjątkowo szybko, czyniąc ogromne straty w uprawach wczesnych kalafiorów.
Rozwojowi mokrej zgnilizny bakteryjnej sprzyjają długotrwałe opady, wysoka wilgotność powietrza i towarzyszące jej umiarkowane temperatury. Czerwcowa pogoda, w wielu rejonach kraju, stworzyła idealne warunki dla rozwoju sprawców mokrej zgnilizny bakteryjnej. Warto wiedzieć, że rośliny kalafiora zostają zainfekowane w różnych fazach rozwojowych, jednak objawy stają się widoczne dopiero podczas tworzenia się róż. Ryzyko infekcji zwiększają czynniki zewnętrzne, takiej jak grad czy wektory chorobowe – np. bardzo aktywne wczesnym latem muchówki. Objawami choroby są małe, szybko powiększające się wodniste plamki w obrębie danego organu. W efekcie na różach pojawiają się ciemnobrązowe różyczki, które gniją i zapadają się. Gniciu towarzyszy nieprzyjemny zapach, który wabi kolejne owady przenoszące chorobę na jeszcze zdrowe rośliny. Jako pierwsze ataku dokonują bakterie z rodzaju Pseudomonas spp., które infekują w miejscach uszkodzenia tkanki. Te z rodzaju Erwinia spp. dokonują infekcji wtórnej, przyspieszając rozkład tkanek.
Obecnie w Polsce nie ma środków ochrony roślin, które zwalczałyby występowanie mokrej zgnilizny bakteryjnej. Jedyną ochroną przed występowaniem choroby są działania profilaktyczne, a wśród nich najważniejszym jest zwalczanie szkodników (owadów) uszkadzających rośliny i przenoszących bakterie, m.in. śmietki kapuścianej oraz przestrzeganie higieny fitosanitarnej w uprawach.