Reklama
Grafika reklamowa nr 320
Reklama
Grafika reklamowa nr 302 Grafika reklamowa nr 304
Reklama
Grafika reklamowa nr 317 Grafika reklamowa nr 318 Grafika reklamowa nr 319
Reklama
Grafika reklamowa nr 321 Grafika reklamowa nr 323 Grafika reklamowa nr 322
Reklama
Grafika reklamowa nr 315
Reklama
Grafika reklamowa nr 301
Reklama
Grafika reklamowa nr 311
Reklama
Grafika reklamowa nr 316
Znajdujesz się w: Aktualności Archiwum

Minister Kowalczyk uspokaja: Chleb nie będzie kosztował 10 zł

Aktualności

2022-07-27 10:15

Zmienimy rozporządzenie o stopniach zasilania – przemysł przetwórczy, rolno-spożywczy, będzie chroniony przed zmniejszeniem zasilania czy odcięciem prądu – mówi wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną”.

Henryk Kowalczyk: ceny zbóż dyktuje światowy rynek

"Chciałbym, żeby ceny u nas zależały wyłącznie od Polski, ale tak nie jest. Ceny zbóż dyktuje światowy rynek. Zboże jednak już zdrożało i nie spodziewam się, żeby jego cena wróciła do poprzedniego poziomu. Trzeba się z tym oswoić" - mówi w rozmowie z "DGP" wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk zapytany o ceny chleba w sezonie jesienno-zimowym.

Kowalczyk zaznaczył, że to, czy ceny zboża nadal będą rosły będzie zależało od zbiorów, losów wojny w Ukrainie i możliwych dostaw. "Od tego, czy rzeczywiście dramatycznie zacznie brakować zboża w krajach Afryki Północnej, Bliskiego Wschodu, bo taki brak będzie wywierał presję na wzrost cen. Dlatego ważne jest, by zboża nie wyzbywać się za szybko. Rolnicy powinni czuć się pewnie, bezpiecznie i mieć przekonanie, że będą mogli sprzedać zboże, kiedy będą chcieli" - powiedział.

Rolnicy nie powinni ulegać panice

Dodał, że niestety obserwowane są już "próby siania paniki, zmuszania do sprzedawania zboża po 700 zł za tonę pod pretekstem, że nie będzie gdzie go magazynować". "Teraz pszenica konsumpcyjna jest kupowana po cenie ok. 1400 zł za tonę, a nawet 1600 zł, gdy we wrześniu zeszłego roku był to poziom ok. 800 zł. Trzeba więc zachować zimną krew. W tym celu pokazujemy, że w Polsce mamy możliwości magazynowania i skupu" - podkreślił.

O ile zdrożeje chleb jesienią?

Dopytywany o to, czy chleb jesienią będzie po 10 zł odparł, że "zwykły chleb teraz kosztuje ok. 4,50 zł. Mówienie o 10 zł jest grubą przesadą". "Nie będzie chleba po 10 zł na jesieni. Mogą być ruchy cenowe rzędu 20-30 proc., to nie jest mało, ale jednak to nie jest ponad dwa razy drożej" - podkreślił.

Pytany o inne produkty żywnościowe, np. mięso odpowiedział, że będzie podobnie. "Mięso też już zdrożało. Obniżek raczej nie należy się spodziewać, ale tempo wzrostów już nie będzie takie, jak do tej pory" - mówił.

Branża rolno-spożywcza z priorytetem dla dostaw prądu

Odnosząc się do stopni zasilania w energię i rozporządzenia zawierającego listę odbiorców priorytetowych oraz tego, że brakuje na niej producentów żywności zaznaczył, że wielokrotnie prowadzone były rozmowy na temat tego, by w stopniach zasilania przemysł rolno-spożywczy miał priorytet.

Na pytanie o to, czy będzie nowelizacja tego rozporządzenia odpowiedział: "Tak, rozporządzenie dotyczące stopni zasilania w energię będzie znowelizowane w ten sposób, że przemysł przetwórczy, rolno-spożywczy, któremu zamknięcie dostaw energii groziłoby zmarnowaniem żywności, będzie uwzględniony na liście priorytetowej, czyli chroniony przed zmniejszeniem zasilania czy odcięciem prądu". Dodał, że zakłada, iż zmiana ta nastąpi do października.

PAP

Prognoza pogody

POZNAŃ Pogoda

Fotogalerie

Niniejszy serwis internetowy stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Informacja na temat celu ich przechowywania i sposobu zarządzania znajduje się w Polityce prywatności. Jeżeli nie wyrażasz zgody na zapisywanie informacji zawartych w plikach cookies - zmień ustawienia swojej przeglądarki.