Aktualności
Suchy i gorący lipiec sprawił, że plony warzyw obniżyły się do takiego poziomu, że sytuacja plantatorów i przetwórców warzyw jest najtrudniejsza od 40 lat.
Według PROFEL skutkami suszy dotknięte są najbardziej takie kraje jak: Francja, Belgia, Holandia, Niemcy, Wielka Brytania, Węgry i Polska.
Susza najbardziej zniszczyła uprawy grochu i fasoli, gdzie spadek plonów szacowany jest na 20 do 50 proc. Duże straty (15-50 proc.) notowane są również w przypadku upraw cebuli, cukinii i szpinaku. Ponadto w wielu regionach zasiew drugiego zbioru wielu warzyw okazał się niemożliwy z powodu suszy.
Zdaniem ekspertki rynków rolnych BGŻ BNP Paribas Karoliny Załuskiej negatywny wpływ spadku plonów w największym stopniu odczuje sektor mrożonych i konserwowanych warzyw. Już teraz branża notuje straty z powodu mniejszych i nieregularnych dostaw.
GUS w lipcowym wstępnym szacunku ocenił łączną produkcję warzyw gruntowych w Polsce (wczesnych i późnych) na ponad 4,2 mln ton, tj. na poziomie niespełna 8 proc. niższym niż rok wcześniej. O ostatecznej wysokości zbiorów zadecydują warunki dalszej wegetacji - zaznacza ekspertka.
Przewiduje się zmniejszenie produkcji wszystkich podstawowych gatunków warzyw gruntowych w stosunku do poprzedniego sezonu. Tegoroczne zbiory kapusty ocenia się na niespełna 1 mln ton (o 1 proc. niższe r/r), kalafiorów na 225 tys. ton (- 5,6 proc.), cebuli na 585 tys. ton (- 12,3 proc.), buraków na 300 tys. ton (- 10,4 proc.), marchwi na 745 tys. (- 10 proc.).
Zbiory pomidorów szacuje się na 250 tys. ton (- 1,8 proc. r/r), a ogórków - 245 tys. ton (- 1,6 proc.). Dotychczasowe warunki są natomiast stosunkowo korzystne dla warzyw ciepłolubnych, np. winorośli. Łączną produkcję pozostałych gatunków warzyw szacuje się na blisko 920 tys. ton, tj. o 8 proc. niższym od bardzo wysokiego ubiegłorocznego.
Zdaniem ekspertki wzrost kosztów oraz zmniejszenie podaży warzyw może prowadzić do podwyżek cen surowca jak i produktów gotowych.