Reklama
Grafika reklamowa nr 320
Reklama
Grafika reklamowa nr 302 Grafika reklamowa nr 304
Reklama
Grafika reklamowa nr 317 Grafika reklamowa nr 318 Grafika reklamowa nr 319
Reklama
Grafika reklamowa nr 321 Grafika reklamowa nr 323 Grafika reklamowa nr 322
Reklama
Grafika reklamowa nr 315
Reklama
Grafika reklamowa nr 301
Reklama
Grafika reklamowa nr 311
Reklama
Grafika reklamowa nr 316
Znajdujesz się w: Aktualności Archiwum

Płonące opony przed domem wójta Dorohuska, który rozwiązał protest rolników

Aktualności

2024-04-23 14:37

Policja ustaliła sprawcę incydentu przed domem wójta Dorohuska (Lubelskie), który w poniedziałek rozwiązał protest rolników na granicy z Ukrainą. Według niej mężczyzna wylał gnojowicę i podpalił opony przed wjazdem na posesję wójta.

O szczegółach poinformowała PAP we wtorek kom. Ewa Czyż z chełmskiej policji. Około godz. 17.30 w poniedziałek pod dom wójta gminy Dorohusk podjechał samochód, z którego wyszedł mężczyzna. "Podpalił opony i wylał nieczystości (gnojowicę - PAP) na wjazd do posesji, po czym odjechał. Interweniowała policja. Straż pożarna ugasiła ogień, teren został uprzątnięty" - powiedziała kom. Ewa Czyż z chełmskiej policji.

Policja prowadzi sprawę pod kątem zanieczyszczania miejsc publicznych. Ustaliła już sprawcę wykroczenia. Jest nim mężczyzna spoza powiatu. chełmskiego.

"Rozliczenie sprawcy jest kwestią czasu" - dodała komisarz.

W pobliżu miejsca incydentu było też kilkanaście osób postronnych, które wcześniej uczestniczyły w proteście.

"Funkcjonariusze odgrodzili teren na czas prowadzenia czynności, osoby te nie naruszyły przepisów prawa i z czasem się rozeszły" - podkreśliła policjantka.

Informację o incydencie potwierdził PAP również wójt gminy Dorohusk Wojciech Sawa.

"Na pewno będę składał zawiadomienie w tej sprawie na policję. Rozumiem wszystko, ale dom to jest świętość" - dodał.

ójt gminy zdecydował w poniedziałek o rozwiązaniu protestu rolników na granicy w Dorohusku. Wśród powodów wymienił m.in. straty przedsiębiorców z woj. lubelskiego i ryzyko utraty pracy przez mieszkańców w firmach związanych z przejściem granicznym. Rolnicy zapowiedzieli odwołanie się od tej decyzji do Sądu Okręgowego w Lublinie.

Ruch pojazdów na tym polsko-ukraińskim przejściu został przywrócony. We wtorek na wyjazd z kraju czeka około 120 tirów w trzykilometrowej kolejce. Szacowany czas do odprawy wynosi około 5 godzin.

Tydzień temu w Dorohusku wojewoda Krzysztof Komorski spotkał się z protestującymi rolnikami i przedsiębiorcami z woj. lubelskiego, którzy apelowali o zawieszenie protestu rolników przed przejściem z Ukrainą w Dorohusku ze względu na straty ponoszone przez nich w wyniku blokady granicy. Głównie chodzi o firmy obsługujące obrót towarowy między Polską a Ukrainą, np. o agencje celne, kantory, firmy transportowe, magazyny, składy celne, a także o eksporterów i importerów.

Na drogach do przejść granicznych z Ukrainą w Dorohusku i Hrebennem 9 lutego br. rozpoczęły się protesty rolników. Ich główne postulaty to likwidacja zielonego ładu i zablokowanie importu produktów rolnych z Ukrainy.

PAP, zdjęcie Adobe Stock

Prognoza pogody

POZNAŃ Pogoda

Fotogalerie

Niniejszy serwis internetowy stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Informacja na temat celu ich przechowywania i sposobu zarządzania znajduje się w Polityce prywatności. Jeżeli nie wyrażasz zgody na zapisywanie informacji zawartych w plikach cookies - zmień ustawienia swojej przeglądarki.