Aktualności
Wczesnowiosenne dostawy polskich warzyw są zagrożone. Producenci pomidorów i ogórków, z powodu rosnących cen ogrzewania i energii, zapowiadają wstrzymanie zasiewów - informuje Wirtualna Polska.
Wczesnowiosenne wysiewy warzyw są zagrożone
- Od grudnia do połowy listopada, w dwuhektarowej szklarni jesteśmy w stanie wyhodować około 800 ton pomidorów lub 300 ton ogórków. Jednak do utrzymania produkcji potrzebujemy od 1000 do 1200 ton opału. Musimy dbać, żeby temperatura wynosiła około 16-17 stopni. Grzejemy w maju, kiedy w nocy jeszcze zdarzają się przymrozki - mówi Wirtualnej Polsce Grzegorz Woźniak z gospodarstwa rolno-ogrodniczego w Rudunkach Szczytnickich.
- Z powodu cen węgla zmuszeni jesteśmy przełożyć sianie na kwiecień. Nie damy rady kupić go w cenie po 1700 zł za tonę netto, kiedy jeszcze rok temu płaciliśmy około 400 zł brutto. Podobnie z energią elektryczną - poprzednia taryfa wynosiła ponad 40 groszy za kilowatogodzinę, teraz to prawie 2,90 zł - przyznaje.
Ceny wczesnych warzyw dramatycznie wysokie?
- Próbowaliśmy symulować, ile musiałby kosztować kilogram pomidora, żeby to wszystko się spięło. Wyszło 50 zł w hurcie. A jaka cena byłaby dla ostatecznego odbiorcy? 70-80 zł. Kto wyda tyle za warzywa? - pyta retorycznie i dodaje, że nawet gdyby chciał podnieść cenę, to nie może tego zrobić z powodu współpracy z hurtowniami, które przyjmują również warzywa zza granicy, będące w konkurencyjnych cenach.
Więcej czytaj w Wirtualnej Polsce.