Aktualności
Ziemia miała trafić do rolników. Ale 250 hektarów dostała spółdzielnia posła wspierającego PiS.

• Spółdzielnia rolna, w której prezesem jest niezrzeszony poseł Zbigniew Ajchler (w Sejmie głosuje tak jak PiS), dostała w sierpniu 2022 roku 250 hektarów w poddzierżawę.
• Gdy we wrześniu ujawniliśmy, że w ten sam sposób ziemię załatwił sobie brat wiceministra rolnictwa Norberta Kaczmarczyka, Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa zaczął przeglądać umowy z politykami. I ziemia, którą dostała spółdzielnia Ajchlera, po niespełna dwóch miesiącach wróciła do państwa. Dziś leży odłogiem.
• Politycy PiS od lat twierdzą, że polska ziemia musi trafiać do polskich rolników, a wszystko powinno odbywać się na jasnych i przejrzystych zasadach.
• W tym samym czasie kolejni politycy związani z PiS i ich rodziny w kontrowersyjnych okolicznościach dostają do uprawy ziemię od Krajowego Ośrodka Wspierania Rolnictwa.
Spółdzielnia rolna, w której prezesem i udziałowcem jest Zbigniew Ajchler, poseł niezrzeszony głosujący razem z PiS, podpisała w sierpniu umowę na poddzierżawę 250 hektarów z państwowych zasobów. Przy przekazaniu ziemi pominięto standardowe procedury, obowiązujące zwykłych rolników. Gdy o sprawę zaczęli dopytywać dziennikarze Wirtualnej Polski, ziemia nieoczekiwanie wróciła do państwa.
Czytaj więcej na wp.pl