Aktualności
Inflacja w marcu 2023 r. według szybkiego szacunku GUS wyniosła 16,2 proc., a w stosunku do poprzedniego miesiąca ceny wzrosły o 1,1 proc.
Inflacja w Polsce w lutym wyniosła 18,4 proc. rok do roku. To najwyższy odczyt od grudnia 1996 r. Eksperci przed publikacją danych GUS spodziewali się, że ten marcowy będzie niższy, na poziomie ok. 16 proc., a odczyt 16,2 proc. plasuje się nieznacznie powyżej tych szacunków.
Ceny żywności w marcu wzrosły o 24 proc. r/r, a nośniki energii – o 26 proc. Rok do roku prawie nie drgnęły natomiast cen paliw (wzrost o 0,2 proc.)
Inflacja w marcu powyżej prognozy. To negatywne zaskoczenie
Czy to już dezinflacja? No średnio byśmy powiedzieli, no tak średnio – komentują na gorąco analitycy mBanku.
Jak zauważają na Twitterze, w tym momencie jedyne grupy, których ceny faktycznie się obniżają to energia (-0,7 proc. m/m) i paliwa (-1,8 proc. m/m). Żywność poszła w górę gwałtownie, bo +2,3 proc. m/m, w dużej mierze za sprawą wzrostów cen owoców i warzyw. Inflacja bazowa w ich ocenie nie pozostaje z tyłu i – jak szacują – w marcu jeszcze wzrośnie i wyniesie 12,3 proc.
Podobnie sytuację ocenia Przemysław Kwiecień, główny ekonomista domu maklerskiego XTB, "Ajjjj 16,2 proc., nie jest dobrze... Ceny energii spadły miesiąc do miesiąca, paliwa i żywność ciut niżej niż zakładałem, a mimo to inflacja wyżej, niż zakładałem. Co to oznacza? Presja jest bardzo wysoka" – komentuje na Twitterze.
Inflacja w Polsce ma spadać, ale ryzyko pozostaje podwyższone
Spadki wskaźnika mamy zawdzięczać temu, że GUS od tego miesiąca porównuje ceny do miesięcy sprzed roku już po rozpoczęciu inwazji Rosji na Ukrainę, czyli po skoku cen surowców energetycznych i żywności. Mamy więc tzw. efekt wysokiej bazy.
Tymczasem na początku 2023 r. ceny surowców i zbóż na światowych rynkach dosyć niespodziewanie wróciły do poziomów sprzed pandemii.
Jak podkreślają eksperci, to jednak jeszcze nie pora na okrzyknięcie sukcesu w walce z inflacją. Dalej w Polsce mamy m.in. stymulującą inflację wysoką presję na wzrost wynagrodzeń i bardzo podwyższoną inflację bazową (z wyłączeniem cen energii i żywności), która w lutym wyniosła rekordowe 12 proc.
Najnowsza, marcowa projekcja inflacyjna NBP, zakłada, że z 50-proc. prawdopodobieństwem możemy liczyć na 10,2–13,5 proc. inflacji średniorocznej w 2023 r., 3,9–7,5 proc. w 2024 r. oraz 2–5,0 proc. w 2025 r.