Aktualności
2012-08-02 08:04
Straż miejska może sprzedać zarekwirowany towar, który szybko się psuje, 25 proc. taniej, niż wynosi cena hurtowa. Pieniądze trafią do depozytu sądowego, który może zadecydować o jego przepadku na poczet przyszłych kar.
Od sierpnia, poza ściganiem nielegalnych handlarzy straż miejska zajmie się także sprzedażą zajętych warzyw i owoców. Mimo że brzmi to zabawnie, temat jest poważny. Zwłaszcza dla 2 tys. przedsiębiorców handlujących na rynkach, zrzeszonych w Łódzkiej Federacji Kupieckiej - pisze serwis Wyborcza.biz.
Straż miejska może sprzedać zarekwirowany towar, który szybko się psuje, 25 proc. taniej, niż wynosi cena hurtowa. Pieniądze trafią do depozytu sądowego, który może zadecydować o jego przepadku na poczet przyszłych kar.
Łódzcy kupcy już od dana narzekali, że nielegalna sprzedaż psuje rynek i zabiera zyski przedsiębiorcom, któryz zainwestowali w wykup boksów na zmodernizowanych rynkach.
Źródło: wyborcza.biz
e-warzywnictwo.pl