Aktualności

W tym roku susza już od marca daje objawy w wielu regionach Europy. Brak opadów i wyższe niż zwykle temperatury wysuszyły gleby i spowodowały spadek poziomu rzek na rozległych obszarach Europy Środkowej i Wschodniej, w tym w krajach będących potęgami w produkcji zbóż, między innymi w Polsce i Ukrainie- poinformowały służby naukowe Komisji Europejskiej. Szacuje się, że może to być najgorsza susza od co najmniej 500 lat. Prognozy do czerwca przewidują bardziej suche niż przeciętne warunki w północnej i zachodniej Europie, rosną obawy o wpływ na transport rzeczny, rolnictwo i ekosystemy.
W nowym raporcie, Wspólne Centrum Badawcze Komisji Europejskiej (JRC) stwierdza, że oznaki suszy zaczynają być widoczne na niemal wszystkich obszarach kontynentu i nie widać perspektyw poprawy sytuacji. "W Europie Środkowej, Wschodniej i Południowo-Wschodniej, a także we wschodniej części regionu Morza Śródziemnego obserwuje się coraz bardziej widoczną suszę. Podobne warunki pojawiają się w północno-zachodniej Europie" – czytamy w raporcie. Według najnowszych danych centrum badawczego, w UE tylko Półwysep Iberyjski, południowa Francja i większość Włoch uniknęły dotąd suszy. Natomiast część Cypru, Grecji i Bałkanów, a także Turcja osiągnęły czerwony etap "alarmowy" jeśli chodzi o suszę.
Również prognozy na najbliższe miesiące mówią o wyższych niż zwykle temperaturach do lipca. Co do prognoz opadów nie ma jasności, ale niektóre z prognoz wskazują na bardziej suche warunki w dużej części północnej Europy, w tym w Wielkiej Brytanii, części Niemiec i krajach Beneluksu. Niestety naukowcy przewidują, że w wyniku zmian klimatu susze będą występować w Europie coraz częściej i będą coraz bardziej intensywne (Raport: Drought in Europe z kwietnia 2025 r.).
Wilgotność gleby pod koniec marca 2025 r.: Ciemniejszy kolor określa bardziej suchą, niż normalnie glebę.
Źródło EU
Między styczniem, a marcem 2025 r. większość obszaru Europy doświadczyła wyższych niż zwykle temperatur. W Alpach, Europie Wschodniej i północnej Skandynawii średnie temperatury były o 3 stopnie Celsjusza wyższe od normy. Dodatkowo niezbyt duże opady deszczu i wysokie temperatury wysuszyły ziemię. Na początku kwietnia efekty niedoboru wody były już widoczne w europejskich rzekach. Na przykład poziom wody w rzece Ren (Niemcy) gwałtownie spadł na początku kwietnia, zwłaszcza w górnym jej biegu. To wpłynęło na żeglugę rzeczną w środkowym odcinku Renu. Ren, bowiem pełni bardzo ważną rolę jako szlak transportowy u naszych zachodnich sąsiadów.
Stany rzek w Europie na początku kwietnia 2025 r.: Ciemnoczerwona barwa wykazuje na niskie przepływy i bardzo duże zagrożenie suszą.
Źródło EU
Niestety zmiany klimatu niosą za sobą nie tylko brak opadów i susze, ale także bardzo intensywne opady deszczu, które powodują tzw. powodzie błyskawiczne. W przesuszoną glebę woda nie jest wstanie wsiąkać. Tylko szybko spływa po powierzchni niosąc za sobą zniszczenia i występowanie z brzegów rzek, powodując tzw. powodzie błyskawiczne. Na razie prognozy przewidują znacznie niedobory opadów i bardzo niskie stany rzek.
Stany wód w polskich rzekach nie wyglądają najlepiej. Na południu kraju, gdzie w ostatnim czasie przeszły nieco intensywniejsze opady deszczu, stany układają się w strefie wód średnich. Natomiast w prawie całej wschodniej części, północnej i środkowej oraz części zachodniej Polski stany rzek układają się w strefach niskich. Stan rzeki Wart w Poznaniu w dniu 6 maja br. wynosił tylko 158 cm. Dopływ do zbiornika Jeziorsko na dzień 06.05.2025 r. wnosił 21,30 m3/s, a odpływ 25 m3/s.
Źródło: IMGW
O ile sytuacja hydrologiczna Europy nie poprawi się, grożą poważne problemy z bezpieczeństwem żywnościowym i dostępnością wody, nie tylko dla rolnictwa, czy przemysłu, ale również ludności.