Aktualności
Co prawda naklejki na owocach i warzywach przestały już irytować klientów na zakupach, jednak wciąż są zastanawiającym dodatkiem. Bardzo możliwe, że za jakiś czas zapomnimy o nich całkowicie, ponieważ w Unii Europejskiej właśnie kończone są prace nad rozporządzeniem, które zmieni nasze podejście do plastiku. O szczegółach zmian poinformowała niedawno wiceminister klimatu i środowiska.

Klienci sklepów zdążyli przyzwyczaić się do tego, że nieodłącznym elementem zakupów są m.in. naklejki na owocach i warzywach. Wiele jednak wskazuje, że powrócą czasy, kiedy jabłka czy pomarańcze będą pozbawione tego irytującego dodatku. Zamierza z tym walczyć sama Unia Europejska.
Wiceminister klimatu i środowiska Anita Sowińska, podczas briefingu dotyczącego konferencji Sustainable Industry Lab 2024, zwróciła uwagę, że plastik jest dla świata "olbrzymim" problemem. "Według najnowszych statystyk rocznie na całym świecie zużywamy ok. 430 mln ton plastiku. Z tej ilości 2/3 to są opakowania jednorazowe: butelki, foliówki, opakowania do żywności" — przekazała wiceminister, której słowa przytacza serwis Forsal.pl.
"Uzależniliśmy się od opakowań plastikowych i myślę, że można to porównać do nałogu, ponieważ plastiki są dla nas wygodne i tanie" — dodała wiceszefowa resortu klimatu i środowiska. Równocześnie wyjaśniła, że toczą się negocjacje na poziomie europejskim i światowym na temat ograniczenia ilości plastiku w środowisku. "Między innymi w UE jest negocjowane i kończone właśnie rozporządzenie PPWR (ang. Packaging and Packaging Waste Regulation), które zmieni nasze podejście do plastiku. Będziemy musieli zrezygnować z pewnych elementów jak np. z plastikowych naklejek na pomarańczach czy jabłkach. To wszystko zniknie" — wskazała wiceminister, której słowa przytacza serwis Forsal.pl.
Minister Sowińska dodała, że ministerstwo rozpoczęło pracę nad rozszerzoną odpowiedzialnością producentów tworzyw. Przypomniała również, że w przyszłym roku zostanie wprowadzony nowy system kaucyjny dotyczący plastikowych butelek. "Te zmiany będą związane ze zmianami nawyków konsumentów, co może być trudne" — dodała Anna Sowińska.