Artykuł sponsorowany
Choroby ogórków to wyzwanie, z którym plantatorzy mierzą się co roku. Oprócz znanych i najczęściej występujących, takich jak mączniak rzekomy dyniowatych czy bakteryjna kanciasta plamistość, problemem są nowe, trudne do zidentyfikowania jednostki chorobowe. Tymczasem maleje pula standardowych środków ochrony roślin, dostępnych do stosowania w tej uprawie. Dlatego rolnicy szukają innych rozwiązań, które będą miały szerokie spektrum działania – również na te nowe patogeny. Interesującą opcją jest włączenie do programu ochrony ogórków nawozu zawierającego miedź nowej generacji o działaniu systemicznym.
Ogórki gruntowe to uprawa, która wymaga umiejętnej ochrony przed chorobami. Utrudnieniem dla rolników jest fakt, że w ostatnim czasie z rynku wycofywanych jest wiele substancji aktywnych, do tej pory standardowo stosowanych do zwalczania patogenów grzybowych. Kolejny problem stanowi coraz częstsze występowanie na plantacjach nowych chorób, trudnych do samodzielnego zidentyfikowania. Dlatego producenci warzyw poszukują alternatywnych rozwiązań, które mają szerokie spektrum działania – nie tylko na powszechnie występującego mączniaka rzekomego czy bakteryjną kanciastą plamistość, ale też na inne patogeny. Rolnicy starają się również wplatać pomiędzy typowe zabiegi, wykonywane w ramach standardowego programu ochrony roślin, inne rozwiązania, mające na celu wspomaganie naturalnej odporności ogórków na trudne warunki i czynniki chorobotwórcze.
Wyzwania w uprawie ogórków
Właśnie taką strategię przyjął Paweł Kowalski ze wsi Janików w gminie Kozienice – w regionie znanym z produkcji warzyw, np. kapusty, ogórków i ziemniaków. Jeśli chodzi o ogórki, największą popularnością cieszą się tam odmiany niepartenokarpiczne, które co prawda dają nieco niższy plon, jednak zachowują przydatność do spożycia przez dłuższy okres niż odmiany partenokarpiczne. W ponad 40-hektarowym gospodarstwie rolnik uprawia ogórki gruntowe z przeznaczeniem na kiszenie, a także truskawki. Oprócz tego prowadzi hodowlę trzody chlewnej. Warzywa z jego plantacji kupowane są przez lokalnych producentów kiszonek, a następnie trafiają do sprzedaży w całej Polsce. Jak podkreśla plantator, ogórki do kiszenia powinny być dobrej jakości – muszą być proste i mieć idealny rozmiar (7-11 cm), nie mogą zawierać zbyt dużo azotu ani pozostałości substancji aktywnych. Ważne, aby przez cały sezon prowadzone było prawidłowe nawożenie, co pozwala na zachowanie parametrów jakościowych plonów.
W okolicach Kozienic sezon 2022, od samego początku suchy i zimny, okazał się dość trudny dla ogórków, które są roślinami ciepłolubnymi. Podczas znacznego ochłodzenia, które wystąpiło w pierwszej połowie lipca, temperatura w nocy spadała poniżej 10 stopni C, co utrudniało wzrost i plonowanie tych upraw. Z tego powodu na plantacji Pawła Kowalskiego zbiory rozpoczęły się w drugiej dekadzie lipca, z ok. tygodniowym opóźnieniem.
Jeśli chodzi o choroby, do tej pory presja nie była wysoka. Mączniak rzekomy, stanowiący największe zagrożenie dla ogórków, występował sporadycznie, podobnie jak bakteryjna kanciasta plamistość. Problemem były natomiast inne, trudne do zidentyfikowania choroby, dlatego rolnik zdecydował się na wykonanie dwóch pierwszych zabiegów przeciw chorobom grzybowym nawozem CUPERDEM, zawierającym miedź systemiczną. – Miedź systemiczna to dość nowy produkt, stosowany w ochronie ogórka od kilku lat. Ma szerokie spektrum działania zarówno na choroby grzybowe, jak i bakteryjne. Taka miedź ma na tyle drobną cząsteczkę, że nie zostaje tylko na zewnątrz liścia, ale wnika do tkanek rośliny, więc ma znacząco większą odporność na zmywanie przez deszcz. Opad 20-30 mm nie zatrzymuje ochrony, jak w przypadku zwykłej miedzi, dzięki czemu możemy lepiej walczyć z chorobami, także z tymi, z których identyfikacją mamy problem – wyjaśnia plantator. – To bardzo dobre uzupełnienie klasycznej ochrony stosowanej w ogórkach, szczególnie w pierwszej połowie sezonu, kiedy presja chorobowa jest trochę mniejsza i zależy nam głównie na zabezpieczeniu plantacji, a nie na działaniu interwencyjnym.
Plantatorzy wybierają miedź systemiczną
Paweł Kowalski nie tylko jest rolnikiem, ale również prowadzi sklep ogrodniczy. Plantatorzy z okolic Janikowa zgłaszają się do niego z różnymi problemami dotyczącymi uprawy ogórków – takimi jak zwalczanie szkodników, np. przędziorka chmielowca, występowanie różnego natężenia typowych chorób grzybowych, przede wszystkim mączniaka rzekomego, czy bakteryjnej kanciastej plamistości. Pojawiają się też kwestie związane ze zmianami fizjologicznymi roślin, spowodowanymi przez warunki atmosferyczne, np. brak opadów. Coraz więcej pytań dotyczy niespotykanych dotąd, trudnych do rozpoznania chorób i sposobów ich zwalczania. – Temat ogórkowy jest zawsze najciekawszy w roku. Często rolnicy przynoszą nam całe krzaki czy liście, rośliny mają różne plamy, uschnięte korzenie. Naszym zadaniem jest dobór odpowiedniego produktu, aby taka plantacja była w stanie jak najdłużej plonować – tak Paweł Kowalski opowiada o swoich doświadczeniach z pracy w sklepie. – Miedź o działaniu wgłębnym zdecydowanie staje się głównym wyborem, jeśli chodzi o produkty miedziowe. Mamy ją w ofercie od ok. dwóch lat i polecamy ją klientom. Widzimy, że coraz więcej osób decyduje się na jej stosowanie.
Miedź nowej generacji od Amagro
CUPERDEM firmy Amagro to produkt nawozowy o działaniu wspomagającym ochronę przed chorobami grzybowymi i bakteryjnymi, zawierający miedź skompleksowaną kwasem heptaglukonowym. W odróżnieniu od standardowych produktów miedziowych, opartych o tlenochlorek lub wodorotlenek miedzi, jest bezpieczny dla roślin, nie powoduje fitotoksyczności i może być stosowany przez cały sezon wegetacyjny jako uzupełnienie standardowej ochrony chemicznej. Jest on bezpieczny zarówno dla roślin, jak i dla ludzi – nie wymaga okresu karencji, a po jego zastosowaniu nie występują pozostałości.
Działanie nawozu miedziowego CUPERDEM jest dwojakie. Jego zadaniem jest zwiększenie w roślinach zawartości miedzi, która jest toksyczna dla patogenów chorobotwórczych, a zupełnie bezpieczna dla upraw. Druga funkcja to pobudzenie naturalnych systemów obronnych roślin. Produkt przeznaczony jest do stosowania nalistnego w dawce 2-2,5 l/ha. Może być również użyty do fertygacji (w wyższej dawce, czyli 3 l/ha), jednak jak wynika z obserwacji, aplikacja dolistna przynosi wyższą skuteczność. – Nawóz dolistny CUPERDEM znacząco ułatwia ochronę przed chorobami grzybowymi i bakteryjnymi – mówi Krystian Kieszek z firmy Amagro. – Dwa lata temu podjęliśmy decyzję o wprowadzeniu go na polski rynek. Zaczęliśmy od doświadczeń, a w tym roku produkt trafił na półki sklepowe. Został on dobrze przyjęty przez rolników i sadowników. Sprawdził się m.in. w uprawie ogórków – tak jak na plantacji u Pawła Kowalskiego, gdzie przyniósł bardzo dobre efekty.
Przedstawiciel Amagro dodaje: – Zdarza się, że rolnicy nie mają jeszcze pełnej wiedzy, czym różni się nawóz z miedzią systemiczną od powszechnie znanych nawozów starszego typu, o krótszym okresie stosowania. Trzeba podkreślić, że to zupełnie inne grupy produktów. CUPERDEM zawiera miedź nowej generacji, która dzięki zmienionej formulacji ma działanie wgłębne. Jest ona w pełni bezpieczna dla roślin, więc taki nawóz może być używany przez cały sezon, bez obawy o negatywne skutki dla upraw.