Aktualności
Medycyna roślin - nowy kierunek na Wydziale Ogrodnictwa i Architektury Krajobrazu UP w Poznaniu. Został on utworzony dzięki współpracy i porozumieniu zawartym między trzema wydziałami: Rolnictwa i Bioinżynierii, Leśnym oraz Ogrodnictwa i Architektury Krajobrazu. Dzięki temu absolwenci będą posiadali kompleksową wiedzę.
Rozmowa z dr. hab. Zbigniewem Karolewskim, prodziekanem ds. nauki Wydziału Ogrodnictwa i Architektury Krajobrazu UP oraz przewodniczącym Rady Programowej kierunku medycyna roślin.
Od początku 2014 r. obowiązywać będzie w polskim rolnictwie i leśnictwie integrowana ochrona roślin, której obowiązek stosowania wynika z postanowień dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2009/128/WE. Czy te regulacje miały wpływ na decyzję Senatu Uniwersytetu o uruchomieniu nowego kierunku studiów " medycyna roślin"
- Tak, oczywiście. Najważniejszym priorytetem, którym zawsze kierują się władze uczelni przy otwieraniu nowych kierunków jest jak najlepsze dostosowanie oferty kształcenia studentów do potrzeb dynamicznie zmieniającego się rynku pracy. Co warte podkreślenia, wspomniana dyrektywa wchodzi w życie od 1 stycznia 2014 r. nie tylko w naszym kraju, ale we wszystkich państwach Unii Europejskiej. Dlatego też uruchomienie kierunku medycyna roślin (studiów inżynierskich i magisterskich) jest odpowiedzią naszej uczelni na wyzwania stojące przed Polską w najbliższych latach.
Czy mógłby Pan pokrótce wyjaśnić na czym będzie polegała integrowana ochrona roślin?
- Integrowana ochrona roślin jest sposobem ochrony roślin przed organizmami szkodliwymi, polegającym na wykorzystaniu wszystkich dostępnych metod, w szczególności metod niechemicznych w sposób minimalizujący zagrożenie dla zdrowia ludzi i zwierząt oraz dla środowiska. Pozwala ona ograniczyć stosowanie chemicznych środków ochrony roślin do niezbędnego minimum i w ten sposób ograniczyć presję na środowisko naturalne oraz chronić bioróżnorodność środowiska.
Czy uzyskana na studiach wiedza pozwoli absolwentom na podejmowanie decyzji, jak skutecznie i bezpiecznie dla środowiska, podejmować działania w diagnozowaniu oraz ograniczaniu występowania chwastów, chorób i szkodników roślin?
- Medycyna roślin jest unikalnym kierunkiem studiów, gdyż został on utworzony dzięki współpracy i porozumieniu zawartym między trzema wydziałami - Rolnictwa i Bioinżynierii, Leśnym oraz Ogrodnictwa i Architektury Krajobrazu. Zajęcia dla studentów na tym kierunku będą prowadzone przez specjalistów z zakresu ochrony roślin rolniczych, leśnych i ogrodniczych oraz roślin występujących w regionach zurbanizowanych, terenach zieleni, rekreacyjnych czy obiektach sportowych. Dzięki temu, absolwent w trakcie studiów uzyska kompleksową wiedzę umożliwiającą podejmowanie decyzji wyboru metod ograniczenia szkodliwości chorób, szkodników i chwastów dla upraw roślin oraz dla człowieka.
Te decyzje, podejmowane przez specjalistów - lekarzy roślin, będą mieć ogromne znaczenie zarówno etyczne, jak i ekonomiczne. Spoczywać na nich będzie odpowiedzialność za skutki wdrażanych metod nie tylko dla środowiska naturalnego, ale również dla społeczeństwa.
- To prawda, zrównoważone stosowanie środków ochrony roślin stało się jednym z priorytetów polityki ekologicznej, tak na poziomie krajowym, jak i europejskim. Warto zwrócić uwagę, że zapewnienie bezpiecznego stosowania środków ochrony roślin przez polskich producentów wpłynie też np. na ograniczenia ryzyka powstawania barier ograniczających polski eksport produktów rolnych, leśnych i ogrodniczych.
Jakim tytułem będzie się szczycił absolwent kierunku medycyna roślin - lekarza roślin, a może inżyniera medycyny??
- Zgodnie z obowiązującymi regulacjami prawnymi ukończenie studiów I stopnia daje możliwość posługiwania się tytułem zawodowym inżyniera, natomiast II stopnia - magistra inżyniera. Na dyplomie absolwenta, oprócz tej informacji, zamieszczona będzie nazwa ukończonego kierunku studiów.
W których instytucjach związanych z rolnictwem specjaliści z medycyny roślin znajdą zatrudnienie? Czy absolwenci tego kierunku będą mieli szansę na pracę?
- Wdrożenie regulacji wynikających ze wspomnianej dyrektywy unijnej, to olbrzymie przedsięwzięcie w naszym kraju. Każdy bowiem producent żywności, tzw. profesjonalny użytkownik środków ochrony roślin, będzie miał obowiązek stosowania zasad integrowanej ochrony roślin oraz podlegać stałej kontroli organów administracji państwowej do tego uprawnionych. W Polsce są setki tysięcy gospodarstw, potrzebni więc będą specjaliści, którzy pomogą we wdrażaniu tych regulacji. Poprowadzą oni szkolenia zarówno dla producentów żywności, ale co istotne, również dla handlowców. Pracy dla absolwentów kierunku medycyna roślin nie będzie brakowało, szczególnie że szkolenia będą musiały być powtarzane nie rzadziej niż co 5 lat. Oprócz możliwości pracy doradczej, absolwenci będą mogli znaleźć zatrudnienie w firmach zajmujących się wprowadzaniem na rynek, produkcją i dystrybucją środków ochrony roślin, a ponadto w ośrodkach badawczych i naukowych - uczelniach i instytutach. Nie należy też zapominać, że w każdej z branż: ogrodnictwie, leśnictwie i rolnictwie, ale również w kształtowaniu terenów zieleni, potrzebni są fachowcy - lekarze roślin, którzy będą w stanie rozwiązać skomplikowane problemy związane ze zdrowotnością roślin. Dlatego tworząc ten kierunek i jego program, mieliśmy na uwadze sylwetkę przyszłego absolwenta, który będzie najwyższej klasy specjalistą w zakresie medycyny roślin, posiadającym interdyscyplinarną wiedzę i umiejętności. Uważam, że tylko takie szerokie wykształcenie pozwoli przyszłym absolwentom na efektywną pracę oraz umożliwi elastyczne dostosowanie się do wymagań rynku.
Rozmawiał Jerzy Lorych/Źródło www.puls.edu.pl