W szparagowym trójkącie Trzciel – Międzychód – Miedzichowo zbierają pierwsze szparagi
W szparagowym trójkącie Trzciel – Międzychód – Miedzichowo plantatorzy wyszli wreszcie na pola. Wokół kopców zaroiło się od zbieraczy.
Jak podkreśla plantatorka z Sierczynka wartość szparagów, o czym jednak dalej wiele osób nie wie, jest gigantyczna. Inna sprawa to uprawa, bo ta roślina łatwa w uprawie nie jest, a zbiór czasami to jak loteria. – Trzeba mieć oko i wyczucie, aby szybko ustalić w którym miejscu warzywo się wybija z kopca, ziemia w tym miejscu delikatnie pęka – mówi Lubuszanka. – Nie wolno tego momentu przegapić, bowiem kiedy szparag ujrzy słońce, to po prostu nam sczernieje.
Szparagi w poniedziałek pojawiły się targowisku w Międzyrzeczu, ale wcześniej były w sprzedaży w Gorzowie. W Międzyrzeczu za kilogram trzeba było zapłacić 35 złotych. Jak jednak zapewniają plantatorzy, cena powinna spadać. – Wszystko zależy od tego czy utrzyma się odpowiednia aura.