Rynek
2012-03-22 09:19
Pola pocięte miedzami dzisiaj także cieszą oko, ale są nieefektywne. Metodą na poprawę ich produktywności jest scalanie gruntów. ARiMR zachęca do scalania i zapewnia wsparcie finansowe.
![](pliki/2012/03/pole.jpg)
Jak informuje tvr24.pl "Pola pocięte miedzami dzisiaj także cieszą oko, ale są nieefektywne. Metodą na poprawę ich produktywności jest scalanie gruntów. ARiMR zachęca do scalania i zapewnia wsparcie finansowe.
Gospodarstwa, których właściciele są posiadaczami kilku lub kilkunastu hektarów gruntu w kilkunastu, a bywa, że i w kilkudziesięciu kawałkach, spotyka się jeszcze u nas często.
Najwięcej takich rozdrobnionych gospodarstw jest w województwach południowo-wschodnich, które w latach powojennych były bastionem indywidualnej gospodarki rolnej. W Polsce północno-zachodniej wprowadzono w tamtym czasie radziecki model gospodarki kolektywnej i na wzór kołchozów utworzono Państwowe Gospodarstwa Rolne.
Nie wnikając w analizę wad i zalet obu form gospodarowania, trzeba stwierdzić, że niewątpliwą przewagą pegeerowskich pól nad polami chłopskimi były duże połacie ziemi. Ułatwiło to i nadal ze swej zasady ułatwia stosowanie dużych wydajnych i ekonomicznych maszyn rolniczych. Takich maszyn na rozdrobnionych działkach nie da się zastosować, bo są one zbyt małe i przez to zastosowanie nowoczesnego sprzętu byłoby na nich nieefektywne czyli mówiąc wprost ? nieopłacalne.
Jedynym rozwiązaniem pozwalającym na zwiększenie wydajności i efektywności gospodarowania w takich warunkach jest scalenie gruntów. Polega ono na łączeniu drobnych działek w większe. Oczywiście, do tego niezbędna jest zgoda właścicieli sąsiadujących działek. Nikogo nie można zmusić do scalenia.
Dojście do porozumienia nie jest łatwe, bo pola różnią się zasobnością gleby, jej kulturą, żyznością, ukształtowaniem i wieloma innymi czynnikami decydującymi o ich potencjalnych zdolnościach plonotwórczych i stopniu trudności uprawy. Dlatego niezbędny jest kompromis i umiejętność dogadania się z sąsiadem w imię postępu rozumianego jako dobrze pojęty interes własny. Kiedy już porozumienie zostanie osiągnięte, pozostaje zgłosić się do urzędu powiatowego, bo scalenie gruntów leży w kompetencji starosty. On też składa wniosek do samorządu województwa o przyznanie pomocy finansowej na pokrycie kosztów operacji scalenia gruntów.
Refundacja z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich 2007-2013 obejmuje, jak informuje ARiMR, koszty związane zarówno z przygotowaniem dokumentacji geodezyjno - prawnej, czyli projektów scalania oraz koszty zagospodarowania poscaleniowego, czyli odbudowa istniejących sieci dróg dojazdowych do poszczególnych działek i zabudowań gospodarczych, a także wytyczenie i wybudowanie nowych dróg, przepustów, wjazdów itp. W ramach PROW 2007 - 2013 mogą być także finansowane operacje z zakresu zagospodarowania poscaleniowego, związanego z organizacją rolniczej przestrzeni produkcyjnej, zgłoszone do realizowanego w latach 2004 - 2006 rolnego Sektorowego Programu Operacyjnego.
Refundacja obejmuje 100% kosztów kwalifikowalnych, jednak nie więcej niż:
Źródło: tvr24.pl
Gospodarstwa, których właściciele są posiadaczami kilku lub kilkunastu hektarów gruntu w kilkunastu, a bywa, że i w kilkudziesięciu kawałkach, spotyka się jeszcze u nas często.
Rozdrobnione gospodarstwa są nieefektywne
Najwięcej takich rozdrobnionych gospodarstw jest w województwach południowo-wschodnich, które w latach powojennych były bastionem indywidualnej gospodarki rolnej. W Polsce północno-zachodniej wprowadzono w tamtym czasie radziecki model gospodarki kolektywnej i na wzór kołchozów utworzono Państwowe Gospodarstwa Rolne.
Nie wnikając w analizę wad i zalet obu form gospodarowania, trzeba stwierdzić, że niewątpliwą przewagą pegeerowskich pól nad polami chłopskimi były duże połacie ziemi. Ułatwiło to i nadal ze swej zasady ułatwia stosowanie dużych wydajnych i ekonomicznych maszyn rolniczych. Takich maszyn na rozdrobnionych działkach nie da się zastosować, bo są one zbyt małe i przez to zastosowanie nowoczesnego sprzętu byłoby na nich nieefektywne czyli mówiąc wprost ? nieopłacalne.
Scalenie receptą na ułatwienie prac i wyższe plony
Jedynym rozwiązaniem pozwalającym na zwiększenie wydajności i efektywności gospodarowania w takich warunkach jest scalenie gruntów. Polega ono na łączeniu drobnych działek w większe. Oczywiście, do tego niezbędna jest zgoda właścicieli sąsiadujących działek. Nikogo nie można zmusić do scalenia.
Dojście do porozumienia nie jest łatwe, bo pola różnią się zasobnością gleby, jej kulturą, żyznością, ukształtowaniem i wieloma innymi czynnikami decydującymi o ich potencjalnych zdolnościach plonotwórczych i stopniu trudności uprawy. Dlatego niezbędny jest kompromis i umiejętność dogadania się z sąsiadem w imię postępu rozumianego jako dobrze pojęty interes własny. Kiedy już porozumienie zostanie osiągnięte, pozostaje zgłosić się do urzędu powiatowego, bo scalenie gruntów leży w kompetencji starosty. On też składa wniosek do samorządu województwa o przyznanie pomocy finansowej na pokrycie kosztów operacji scalenia gruntów.
Znaczące wsparcie ARiMR
Refundacja z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich 2007-2013 obejmuje, jak informuje ARiMR, koszty związane zarówno z przygotowaniem dokumentacji geodezyjno - prawnej, czyli projektów scalania oraz koszty zagospodarowania poscaleniowego, czyli odbudowa istniejących sieci dróg dojazdowych do poszczególnych działek i zabudowań gospodarczych, a także wytyczenie i wybudowanie nowych dróg, przepustów, wjazdów itp. W ramach PROW 2007 - 2013 mogą być także finansowane operacje z zakresu zagospodarowania poscaleniowego, związanego z organizacją rolniczej przestrzeni produkcyjnej, zgłoszone do realizowanego w latach 2004 - 2006 rolnego Sektorowego Programu Operacyjnego.
Refundacja obejmuje 100% kosztów kwalifikowalnych, jednak nie więcej niż:
- 500 euro na 1 ha gruntów objętych postępowaniem scaleniowym prowadzonym w województwach: lubelskim, podkarpackim, małopolskim, śląskim i świętokrzyskim;
- 350 euro na 1 ha gruntów objętych postępowaniem scaleniowym w pozostałych województwach."
Źródło: tvr24.pl
e-warzywnictwo.pl