Reklama
Grafika reklamowa nr 304 Grafika reklamowa nr 304
Reklama
Grafika reklamowa nr 299 Grafika reklamowa nr 299
Reklama
Grafika reklamowa nr 303
Reklama
Grafika reklamowa nr 301 Grafika reklamowa nr 301
Reklama
Grafika reklamowa nr 305
Znajdujesz się w: Aktualności Archiwum

Kowalczyk: Będą regulacje ograniczające ceny nawozów

Aktualności

2023-01-16 07:49

Będą regulacje ograniczające ceny nawozów, tak by utrzymać je na akceptowalnym poziomie - poinformował w piątek wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk. Dodał, że za dwa tygodnie powinny pojawić się rozwiązania w tej sprawie.

Minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk pytany był w radiu ZET, jakie będą ceny nawozów w tym roku. - Będą regulacje i próba ograniczenia cen na wyjściu z fabryki - odpowiedział.

Jak resort rolnictwa chce utrzymać ceny nawozów?

Dodał, że Komisja Europejska wydała komunikat, który pozwala na pokrywanie strat fabrykom nawozowym w sytuacji jakiegoś gwałtownego wzrostu cen energii, w tym przypadku gazu. - Więc my z tego mechanizmu będziemy chcieli skorzystać i tym sposobem utrzymywać na akceptowalnym poziomie ceny nawozów - poinformował Kowalczyk.

Wskazał, że to jest kwestia przygotowania odpowiednich rozwiązań.

Taki mechanizm przygotowujemy. To będzie decyzja najbliższych dni. Dwa tygodnie mniej więcej to jest taki okres, w którym powinny być jakieś rozwiązania - stwierdził.

Kowalczyk pytany był również o to, jakie konsekwencje dla rolników będzie miał ewentualny brak transferu środków unijnych z Krajowego Planu Odbudowy (KPO). - Każde pieniądze się przydają, co nie znaczy, że bez tych pieniędzy umrzemy - powiedział.

- W tym przypadku te pieniądze, które są w KPO m.in. dla polskich rolników to jest rząd kilku miliardów - zaznaczył wicepremier. Przyznał, że nabory wniosków zostały już dokonane i wypłaty dla rolników "będą i tak realizowane z budżetu państwa - z PFR, z krajowych środków finansowych". Minister zapewnił, że "rolnicy nie stracą, straci budżet państwa".

Ceny nawozów. Co proponuje KE?

W połowie listopada unijny komisarz ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski wyjaśnił, że propozycja Komisji Europejskiej w sprawie wysokich cen nawozów zakłada przyznanie pomocy publicznej w wysokości do 150 mln euro na jedno przedsiębiorstwo produkujące nawozy. Drugi mechanizm zakłada wykorzystanie opłaty solidarnościowej, polegającej na przesunięciu środków, jakie zarabia na wysokich cenach energii sektor energetyczny i skierowaniu tych pieniędzy do branż najbardziej dotkniętych cenami gazu, czy energii elektrycznej, czyli m.in. do sektora nawozowego.

Komisarz zaznaczył wówczas, że taka forma pomocy jest w przypadku Polski bardzo ważna, ponieważ są tutaj zakłady produkujące nawozy. Polska jest też eksporterem nawozów.

- Możliwość przekazania zakładom nawozowym wsparcia po to, żeby mogły kontynuować produkcję i żeby mogły obniżyć ceny nawozów, to jest bardzo istotny instrument - powiedział.

Dodał, że wie, iż Polska ma zamiar skorzystać z drugiego mechanizmu.

Publiczne zakupy nawozów i dostarczanie ich rolnikom po niższych cenach po to, żeby te ceny rynkowe, które są bardzo wysokie, nie obciążały tak bardzo rolników. I to na pewno spowoduje obniżkę cen nawozów - wskazał.

PAP

Prognoza pogody

POZNAŃ Pogoda
Niniejszy serwis internetowy stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Informacja na temat celu ich przechowywania i sposobu zarządzania znajduje się w Polityce prywatności. Jeżeli nie wyrażasz zgody na zapisywanie informacji zawartych w plikach cookies - zmień ustawienia swojej przeglądarki.