Aktualności
Maga Foods, producent m.in. soków i sałatek z podwarszawskiego Raszyna został wpisany na listę firm powiązanych z rosyjskimi oligarchami. Prezes spółki apeluje do MSWiA o usunięcie spółki z listy. Na razie bezskutecznie.
Piotr Pawiński, prezes Maga Foods w specjalnym oświadczeniu przyznaje, że decyzję o wpisie Maga Foods na listę sankcyjną przyjął z dużym zaskoczeniem. - Nie jesteśmy w żaden sposób powiązani z rosyjskim kapitałem ani oligarchami tej narodowości - dodał.
W ocenie Pawińskiego firma Maga padła ofiarą własnego sukcesu.
- W 2017 r. założycielka firmy sprzedała zakład funduszowi inwestycyjnemu z krajów Beneluksu. W wyniku kolejnych zmian własnościowych częściowym udziałowcem koncernu kontrolującego spółki Maga Foods stał się podmiot, którego jednym z beneficjentów ostatecznych był oligarcha Michaił Friedman. Ten stan rzeczy zmienił się niezwłocznie po napaści Rosji na Ukrainę - wskazuje.
Maga wskazuje, że holenderscy właściciele spółki zaraz po wybuchu wojny podjęli decyzję o rozwiązaniu wszystkich umów z podmiotami powiązanymi z Friedmanem i wykupie wszelkich udziałów.
- Transakcja została sfinalizowana w ostatnich dniach marca 2022. W rezultacie wszystkie udziały należą do Erika Brasa, Holendra od lat zarządzającego grupą - dodaje Pawiński.
Maga Foods złożyła już pisemne wyjaśnienie do MSWiA oraz wniosek o pilne wykreślenie z listy podmiotów objętych sankcjami.
- Dziś zatrudniamy blisko 200 osób, wśród których jest wielu Ukraińców. (...) Nie dopuścimy do tego, by głównymi ofiarami sankcji stali się nasi pracownicy i partnerzy biznesowi - zakończył Pawiński.
Maga Foods to producent surówek bez konserwantów oraz sałatek i dań gotowych do spożycia, których receptury oparte są głównie na świeżych warzywach. Siedziba firmy mieści się w podwarszawskim Raszynie. W 2017 roku Maga dołączyła do holenderskiej grupy kapitałowej Salad Signature Group.