Aktualności
Sok z ziemniaka może się stać lekiem selektywnie działającym na różnego typu nowotwory — i posłużyć pacjentom, którzy z powodów zdrowotnych muszą stosować rygorystyczne diety — wynika z badań naukowców z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
Ziemniaki spożywają codziennie miliony ludzi na świecie; to jedna z najważniejszych i najpopularniejszych roślin uprawnych. Sok ziemniaczany (ang. potato juice, PJ) jest zaś produktem ubocznym produkcji skrobi — zawiera liczne związki niskocząsteczkowe, za to całkowicie pozbawiony jest skrobi i błonnika.
Obecnie sok ten traktowany jest prawie jako odpad. Co prawda wykorzystuje się go do celów paszowych, ale nawet wówczas odzyskuje się jedynie 50 proc. zawartego w nim białka. Reszta trafia to utylizacji.
Tymczasem badania prowadzone od lat na Wydziale Nauk o Żywności i Żywieniu UPP, zapoczątkowane przez prof. Grażynę Lewandowicz, wskazują na to, że surowiec ten jest cenny nie tylko ze względu na wysoką wartość odżywczą, ale przede wszystkim na aktywność biologiczną, która ułatwia leczenie niektórych chorób przewodu pokarmowego i może zapobiegać nowotworom. Wcześniejsze publikacje różnych zagranicznych ośrodków badawczych sugerują, że ma on także działanie przeciwbakteryjne, przeciwutleniające, przeciwzapalne, przeciwcukrzycowe, przeciwhiperlipidemiczne, przeciwnadciśnieniowe oraz pomagające w walce z otyłością.
Badacze z Poznania na produkty dla chorych na IBS mają aż siedem patentów. —Opracowaliśmy specjalne receptury pozbawione składników, których tacy pacjenci nie mogą jeść, za to wzbogacone ziemniaczanym sokiem — opowiada PAP dr Kowalczewski. — To cała linia produktów: od śniadaniowych (chleb), przez obiadowe (makaron, pasztety, kiełbasa), po napoje. Badania kliniczne prowadzone we współpracy z Uniwersytetem Medycznym w Poznaniu dowiodły, że włączenie ich do diety spowodowało obniżenie białka CRP, który jest ważnym wskaźnikiem stanu zapalnego. To duży sukces.
z 1 kilograma ziemniaków uzyskuje się 200-400 gramów soku, w którym z kolei sucha masa stanowi zaledwie 5 proc. całości. Połowa suchej masy to białko i dopiero pozostała część, czyli ok. 2 proc. całej bulwy, to związki bioaktywne. —My jeszcze ten sok suszymy i zatężamy, więc koncentracja dobroczynnych substancji w naszych preparatach jest bardzo wysoka. Na tyle duża, żeby zaobserwować efekty terapeutyczne — zaznacza.
Poza niewątpliwym działaniem prozdrowotnym możliwość zagospodarowania soku z ziemniaka miałaby też istotną wartość z punktu widzenia ochrony środowiska. —Teraz często jest to uciążliwy odpad" — mówi dr Kowalczewski.
I dodaje: —PJ zaskakuje nas na każdym kroku, ciągle mamy nowe pomysły na jego wykorzystanie. To szczególnie ważne w Polsce, która jest bardzo dużym producentem tego warzywa.