Aktualności
Podatek na żywność w wysokości 0 proc. miał obowiązywać do końca lipca. Obniżka będzie jednak przedłużona – informuje "Rzeczpospolita".
Obniżony do zera VAT na ok. 2/3 produktów spożywczych obowiązuje od 1 lutego i zgodnie z pierwotnym planem tak miało być do końca lipca.
Z informacji "Rz" wynika jednak, że zerowy VAT zostanie przedłużony o sześć miesięcy. – W obecnych realiach podniesienie cen o 5 proc. przez VAT spowodowałoby istną lawinę podwyżek. Nie można na to pozwolić, ponieważ ceny i tak rosną rekordowo – twierdzi źródło.
Zerowy VAT na żywność
Bartosz Urbaniak, szefa bankowości agro BNP Paribas na Europę Środkowo-Wschodnią i Afrykę, zwraca uwagę, że częściowo pomysł zniesienia VAT na żywność byłby pomysłem niezłym, gdyby nie to, że nie jest on bardzo skuteczny. - Założeniem zerowego VAT było to, że podstawowe produkty spożywcze nie drożeją. Tymczasem pszenica kosztowała 600 zł, a w tym roku pokonała granicę 2 tys., mięso podrożało o połowę, więc zdjęcie kilku procent podatku nie zatrzymało i nie zatrzyma cen żywności – podkreślił w rozmowie z dziennikiem.
Dodał, że środki, którymi dysponuje rząd, są niewspółmierne do skali zjawiska. - Rząd nie jest w stanie powstrzymać skoku cen żywności, to jest zjawisko globalne. A ten globalny wzrost zaczął się jeszcze przed kryzysem związanym z wojną w Ukrainie, wojna jeszcze go wzmogła – dodaje.
"Podkreśla, że podwyżki cen żywności będziemy mieli więc i tak, ale państwo, jeśli utrzyma zerową stawkę, na tym nie zarobi" - czytamy.