Reklama
Grafika reklamowa nr 304 Grafika reklamowa nr 304
Reklama
Grafika reklamowa nr 299 Grafika reklamowa nr 299
Reklama
Grafika reklamowa nr 303
Reklama
Grafika reklamowa nr 301 Grafika reklamowa nr 301
Reklama
Grafika reklamowa nr 305
Znajdujesz się w: Aktualności Archiwum

Zniesienie ceł pomoże Ukrainie? Jan Krzysztof Ardanowski ma inną teorię

Aktualności

2022-06-01 10:08

Unia Europejska chce znieść cła na eksport Ukrainy na co najmniej rok. W ten sposób chce pomóc gospodarce państwa zaatakowanego przez Rosję. Jan Krzysztof Ardanowski uważa jednak, że to może być niedźwiedzia przysługa. W ocenie byłego ministra rolnictwa tak sformułowane przepisy pomogą "międzynarodowym koncernom, które stworzyły agroholdingi na Ukrainie".

19 maja Parlament Europejski poparł w głosowaniu propozycję Komisji Europejskiej dotyczącej zawieszenia cła na rok na cały ukraiński eksport do Unii Europejskiej. Bruksela chce w ten sposób wspomóc gospodarkę tego państwa.

Zniesione cła. Ardanowski uważa, że to będzie niedźwiedzia przysługa

Głos w tej sprawie zawarł Jan Krzysztof Ardanowski, obecnie przewodniczący prezydenckiej Rady ds. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich. W rozmowie z Polską Agencją Prasową stwierdził, że ta decyzja "będzie miała konsekwencje dla polskiego rolnictwa". Podkreślił, że choć musimy zrobić wszystko, by wesprzeć Ukrainie, to pomoc "musi być racjonalna i przemyślana".

Były minister rolnictwa rozmawiał o tym z Wiktorem Gonczarenko prezydentem Stowarzyszenia Rolników i Prywatnych Właścicieli Ziemskich Ukrainy. Od niego miał dowiedzieć się o "wadliwość" ukraińskiego rolnictwa, które "zostało zdominowane przez tzw. agroholdingi".

Polityk podaje w wątpliwość, czy zniesienie ceł pomoże Ukrainie, czy "międzynarodowym koncernom chińskim, niemieckim i holenderskim, które utworzyły potężne fermy i gospodarstwa na Ukrainie".

To wszystko trzeba brać pod uwagę, żebyśmy nie okazali się użytecznymi idiotami, którzy ograniczając, osłabiając własną gospodarkę, de facto nie pomagają narodowi ukraińskiemu tylko międzynarodowym koncernom - stwiedził Jan Krzysztof Ardanowski.

Polscy producenci mogą ucierpieć

Zaznaczył również, że UE dotychczas, gdy chciała pomóc rynkom pozaunijnym, to robiła to nie poprzez ograniczanie ceł importowych, ale poprzez stosowanie kontyngentów bezcłowe. - Teraz zniesienie ceł i likwidacja kontyngentów może zaburzyć produkcje w poszczególnych krajach - ocenił.

Wskazał, że na zniesieniu ceł mogą ucierpieć polscy producenci żywności, przede wszystkim mięsa. Ukraińskie mięso może wyprzeć z zagranicznych rynków drób znad Wisły. To samo tyczy się rynku słodyczy i mocnej konkurencji na tym rynku.

Jeżeli chodzi o jakość ukraińskiej żywności, szczególnie zbóż i drobiu, Jan Krzysztof Ardanowski wskazał, że "Ukraina nie jest zobowiązania do stosowania wysokich norm bezpieczeństwa żywności, które określiła Unia Europejska dla swojej produkcji".

Jedynie, gdzie były minister rolnictwa widzi ewentualną korzyść dla Polski, to "chwilowa poprawa sytuacji na rynku zbóż". Napływ ukraińskich produktów rolnych obniży ceny na międzynarodowych rynkach, co odbije się również na cenach na naszym kraju.

 

money.pl

Prognoza pogody

POZNAŃ Pogoda
Niniejszy serwis internetowy stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Informacja na temat celu ich przechowywania i sposobu zarządzania znajduje się w Polityce prywatności. Jeżeli nie wyrażasz zgody na zapisywanie informacji zawartych w plikach cookies - zmień ustawienia swojej przeglądarki.