Przedłużająca się wojna w Ukrainie odbije się na dostępności zbóż i nawozów, a w konsekwencji na cenach żywności. Zdaniem wicepremiera Henryka Kowalczyka Polska jednak nie ma się czego obawiać. Minister rolnictwa podkreślił, że nasz kraj więcej produkuje żywności, niż jest w stanie spożyć. Dlatego też nie ma mowy o zagrożeniu dla bezpieczeństwa żywnościowego.
Brakuje rąk do pracy przy zbieraniu owoców i warzyw. To efekt wojny w Ukrainie, w wyniku której z Polski wyjechało wielu mężczyzn, do tej pory zaangażowanych w pracę przy zbiorach — informuje TVN24.
Jeśli sytuacja wojenna w Ukrainie się nie zmieni, to ceny produktów spożywczych pochodzących bezpośrednio lub pośrednio ze zbóż na pewno będą rosły – ocenił w piątek wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk.
W Polsce na wielu plantacjach widzimy aktualnie wschody cebuli - „rośliny przebijają się przez ziemię, są w fazie flagi a u niektórych osób – szczególnie tam gdzie postawiono
Napaść zbrojna Rosji na Ukrainę nie tylko postawiła pod znakiem zapytania dostawy surowców rolnych z obydwu krajów, ale także podaż pracowników sezonowych w europejskim, w tym
Niniejszy serwis internetowy stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Informacja na temat celu ich przechowywania i sposobu zarządzania znajduje się w Polityce prywatności. Jeżeli nie wyrażasz zgody na zapisywanie informacji zawartych w plikach cookies - zmień ustawienia swojej przeglądarki.