Aktualności
Szparagarze ubolewają, konsumenci czekają
Szparag to najwcześniej zbierane warzywo z upraw polowych w danym roku. Niestety opóźniona wiosna w 2013 r. spowodowała, że wypustek nie mogą się doczekać zarówno producenci, jak i konsumenci. Oficjalne otwarcie sezonu szparagowego przez Polski Związek Producentów szparaga oraz Katedrę Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu zaplanowano na 13 maja br. w Hotelu Rzymskim w stolicy Wielkopolski.
Plantacje szparagów w naszym kraju zlokalizowane są w przeważającej mierze w zachodniej części Polski. Szparagarnie eksploatuje się około 10 lat. W Wielkopolsce szparagi uprawiane są na specjalnie usypanych wałach - uzyskuje się wtedy szparagi białe lub "na płasko" - w ten sposób produkuje się szparagi zielone. Zalecenia uprawowe opracowane dla tego gatunku wskazują, aby zbiory rozpoczynać w ostatniej dekadzie kwietnia i kończyć 20-24 czerwca. W tym sezonie na Wielkopolskiej Gildii Rolno-Ogrodniczej w Poznaniu pierwsze krajowe wypustki szparagów pojawiły się na koniec kwietnia. Niestety w porównaniu z rokiem ubiegłym ich ilość była niewielka, a ponadto cena bardzo wysoka. Oj wysoka, bo za pół kilogramowy pęczek wypustek trzeba było zapłacić aż 14 zł. Niestety w przeddzień majowego, długiego weekendu podaż szparagów nie wzrosła, ale cena hurtowa nieznacznie spadła - do 10-11 zł/0,5 kg, ponieważ trudno było o zainteresowanie tak drogim pęczkami. Konsumenci czekają na tańszy towar.
Producenci tzw. białego złota już się obawiają bieżącego sezonu szparagowego. Dlaczego? Po pierwsze z powodu średniej jakości pierwszych wypustek, a po drugie zbytu. Widzą bowiem dużą konkurencję ze strony truskawek, które w tym sezonie spod osłon już są dostępne na rynku. Ponadto skrócony okres zbiorów szparagów przy niekorzystnej pogodzie może doprowadzić do nadwyżki ich podaży nad popytem i spadku cen do niekorzystnego poziomu.
R. Solarski